Wykorzytałam czyjes zdjęcie w portalu randkowym, przy czym było o zdjęcie samego ciała, bez twarzy. Wczoraj dostałam informacje z portalu ze kobieta, która uważa się za postać ze zdjęcia, zgłosiła sprawę na policję, a Ci wystąpili z pismem o udostępnienie im mojego adresu IP.
Co mi grozi?
Jakie mogą być konsekwencje?
Dodam ze sprawa jest dla mnie krępująca i chciałabym to załatwić bardzo "po cichu" bez przyjazdu po mnie policji czy przysyłania pism. Jest taka możliwość?
Nie chce aby ktokolwiek się o tym dowiedział.
Czy sprawa bedzie w moich aktach?