mariusz pyta o Prawo cywilne
W styczniu br. nabylem mieszkanie w spoldzielni. Poprzedni lokator uregulowal wszelkie naleznosci, a ja otrzymalem notarialne zaswiadczenie, ze mieszkanie nie jest w zaden sposob obciazone. Regularnie oplacam wszystkie rachunki w tym ogrzewanie, ktore zawarte jest w oplacie czynszowej. Wczoraj otrzymalem od spoldzielni pismo z wezwaniem do zaplaty 3000 zł doplaty za ogrzewanie za poprzedni sezon grzewczy. W czynszu zaplacilem juz 1600 zł, a te 3000 zł to roznica jaka musze doplacic poniewaz spoldzielnia nie moze stwierdzic mojego faktycznego zurzycia. Nalezy nadmienic ze okres rozliczeniowy za ogrzewanie trwa od Pazdziernika, tak wiec pociagnieto mnie do zaplaty naliczonej rowniez zanim nabylem mieszkanie. Kwota ktorej spoldzielnia sie ode mnie domaga jest zryczaltowanym zurzyciem. Mimo ze mam mierniki zurzycia zamontowane na kaloryferach spoldzielnia stwierdzila ze skoro poprzedni wlasciciel nie udostepnil lokalu aby w tych miernikach zmienic wklad oplaty za ogrzewanie naliczane sa ryczaltowo. Co wiecej obecnie wklady w miernikach sa juz wymienione. Spoldzielnia wymienia je regularnie, w tym celu udostepnilem im lokal. Nie dostalem jednak zadnej informacji ze poprzednie wklady nie byly wymieniane regularnie. Kupujac mieszkanie nie zostalem poinformowany o sposobie naliczania oplat za ogrzewanie. Widzac mierniki zurzycia zalozylem ze one funkcjonuja. Co w takiej sytuacji moge zrobic? Podaje link do Regulaminu Spoldzielni http://www.osm.opole.pl/images/prawo/reg_rozl.pdf
Czy Ustawa o Spoldzielniach Mieszkaniowych moze mi pomoc? Dziekuje za pomoc