Izabela Gierczak pyta o Prawo rodzinne
Witam. Napiszę w skrócie. Ojciec mojego męża odszedł od swojej rodziny ( od niego i jego matki )gdy on miał ok 2-3 lata. I od tego czasu do teraz , a mąż ma w chwili obecnej 26 lat nie odezwał się ani razu, nie podejmował żadnej próby kontaktu z nim, nie chciał na niego płacić alimentów . Sądownie alimenty zostały przysądzone , ale i tak nie płacił ,płaciło jego matce państwo. Poszedł odsiedzieć jakiś czas , ale tylko jakiś czas, później tą sprawą zajął się komornik , ale i tak narosło duże zadłużenie z jego strony z czego i tak nic nie zapłacił. Teraz ostatnio przyszło do męża pismo z Opieki oraz Pani się kontaktowała osobiście w sprawie alimentów dla ojca, gdyż ten teraz nie ma żadnych środków do życia. Dodam że mieszkał on z siostra swoją, mieli jakiś tam majątek ( dom działki , drugi dom w stanie surowym) , dzialki nie były rozdzielone , wszystko było pod jednym numerem. Sprzedali działke, a że wszystko było pod jednym numerem , nie było rozdzielone to sprzedali cały swój dobytek , a teraz chce od Nas wyłudzić pieniadze na siebie. O sprawie dowiedzieliśmy się z telewizji z programu Sprawa dla reportera. Mój mąż po dwudziestu paru latach zobaczyl po raz pierwszy ojca w telewizji . Pani z opieki mówiła że stracił wszystko i nie ma z czego życ , ale przez własna głupotę. Czy należą mu się alimenty od nas? Nie chcemy płacić na obcego człowieka. Mój mąż zarabia ok 4 tys. Spłacamy kredyt w wys 1152 zł ( 30 tys kredyt ) , mamy roczne dziecko, ja nie pracuję. Proszę o poradę co mamy zrobić aby nie płacić na tego człowieka.