aldona pluska pyta o Prawo cywilne
witam,mam pytanko gdyż mój mąż w poprzednim małżeństwie wziął kredyt niestety tylko on się podpisał na umowie kredytowej i po rozwodzie był spłacany przez jakiś czas a później niestety nie.W chwili obecnej jest komornik i dostajemy pismo o zajęciu wierzytelności. Co możemy w tej sytuacji zrobić i do kogo pisać jakieś pismo o możliwość spłaty danego zadłużenia ale w gre wchodzą niestety tylko raty gdyż inaczej nie jesteśmy w stanie.Całkowite zadłużenie to jakieś 35 tys.w tym 10 tys to są same odsetki. Proszę mi powiedzieć czy jest sens pisać pisma do banku o ugodę?ostatnio napisałam do komornika pismo z informacją że chcemy właśnie spłacać zadłużenie ale na raty i póki co odp jeszcze nie otrzymaliśmy. A czy jest jakiś cień nadziei że umorzą nam te odsetki? I jeszcze jedno czy komornik ma prawo wejść na moje konto?jeśli dług był zaciągnięty przed naszym małżeństwem bo słyszałam sprzeczne informacje, gdyz od zeszłego roku podobno prawo komornicze się rozszerzyło i niby może.Aha i czy gdy spłacimy zadłużenie możemy rościć odszkodowanie od byłej żony aby spłaciła nas z połowy zadłużenia?bo niby jej podpisu nie było na umowie kredytowej ale byli w związku małżeńskim. Będę wdzięczna za odpowiedź. Z góry dziękuje.