Aleksander Nowak pyta o Prawo spadkowe
Moja mam zmarła w 1967 roku nie zostawiła testamentu, odziedziczyłem po niej ¼ gospodarstwa rolnego
Natomiast mój ojciec zmarł w roku 1980 również nie zostawił testamentu.
W wyniku postanowienia sądu z 1985 roku po ojcu dziedziczę z siostrą w równych częściach.
Natomiast w postanowieniu widnieje uwaga:
„z tym, że gospodarstwo rolne wchodzące w skład spadku” dziedziczy w całości siostra bowiem przedstawiła w sądzie kwalifikacje rolnicze.
Jak się ostatnio dowiedziałam wystarczy 5 lat udokumentowanej pracy na gospodarstwie aby uznać to za kwalifikacje rolnicze.
Urodziłem się w 1950 roku. W momencie postanowienia sądu w 1985 roku miałem skończone wyższe studia magisterskie ekonomiczne, byłem już od wielu lat współwłaścicielem tego gospodarstwa w ¼ (jestem współwłaścicielem ¼ do dzisiaj) a od dziecka, w tym gospodarstwie pracowałem, w sumie dużo więcej niż 5 lat. Czyli w momencie postanowienia z 1985 roku miałem kwalifikacje rolnicze (z czego nie zdawałem sobie sprawy), tylko sąd nie wziął ich pod uwagę. Dodam, że obecnie mój syn ma ukończone studia magisterskie na Akademii Rolniczej, a gospodarstwo jest nadal fizycznie w rękach rodziny (3/4 udział siostry i ¼ mojego udziału) więc zmiana podziału jest możliwa z natury.
Siostra na nim nigdy nie gospodarowała gospodarstwo popadło w ruinę co łatwo udowodnić.
Pytanie:
Czy jest jakaś szansa na uzupełnienie do postanowienia sądu z roku 1985, kasacje tego postanowienia sądu lub inny środek prawny aby sąd wziął kolejny raz pod uwagę stan faktyczny (posiadanie kwalifikacji rolniczych w momencie postanowienia w 1985roku) i przyznał mi obecnie część gospodarstwa w spadku po ojcu (tym bardziej, że reszta spadku po ojcu została przyznana w równych udziałach), odbierając ¼ siostrze? Jak to załatwić proszę o podstawę prawną. Jakie to koszty?