Joanna Janicka pyta o Prawo rodzinne
Mam 15-letniego syna od 14 roku życia nas oszukuje i musieliśmy zmieniać szkoły gdyż się nie uczył i nie umiał się przystosować..Na wiele to nic nie dało ponieważ zmiana kolejnej szkoły i dalsze nie uczenie się do tego jest arogancki bezszczelny pyskuje ubliza zaczęło się palenie marihuany palenie papierosów alkohol. żadnego pożytku z niego w domu nie robi nic, rozmowy nic nie pomagają on myśli ze jestem przeciwko niemu zaznacze ze jestem w drugim związku małżeńskim ale mąż dla niego jest bardzo dobry bynajmniej się starał ale syn cały czs jest arogancki i potrafi się postawić…Zero szacunku…Czasami czujemy się terroryzowani i zastraszani przez niego wyzywani i obrzucani błotem,na co z pewnością nie zasłużyliśmy. Nie jesteśmy rodziną patologiczną a posiadamy jeszcze jedno dziecko 8mc .. Z tego względu, że mówi jestem dorosły chcę żeby pokazał jak na prawde jest dorosły to smieje mi się w twarz..Zaczeło się już nawet to iż syn zaczoł sprzedawac swoje rzeczy,,stracilismy do niego zaufanie..Mamy zaświadczenie z poradni o nieprzystosowaniu co mam zrobić umiescic go w placówce czy to cos zmieni ,,ostatnio wykrzykuje że nie chce ze mna mieszkac co mam zrobić i jakie to wiąże za sobą skutki prawne?prosiłabym o poradę. Jakie kroki prawne mogę podjąć z kim się skontaktować z jaką INSTYTUCJĄ by nie doszło do tragedii. Interesuje mnie podstawa prawna.