angelika pyta o Prawo pracy

witam. rok temu pracowalam przez okres ponad miesiąca w sklepie z torebkami itp. po zwolnieniu sie stamtad napisalam na paru portalach spolecznosciowych jakie przekrety byly robione w tymze sklepie w stosunku do klientow oraz jak bylam traktowana przez kierowniczke. ( przez kierowniczke zwolnily sie w tym samym czasie inne osoby z tego samego powodu- ja wytrwalam bo jak wiadomo pieniadze sa potrzebne) i po uplywnie 11 miesiacy przyszlo mi pismo od radcy prawnego mojego bylego pracodawcy ze mam mu zaplacic 50 tysiecy odszkodowania za te wpisy bo on na tym odczuk spadek zysku a jesli nie zaplace to sprawa pojdzie do sadu. i nie wiem teraz jak sie mam ustosunkowac do tego poniewaz nie sklamalam w tych wpisach ale tez nie mam dowodu na to co sie tam dzialo. bardzo proszę o pomoc

Odpowiedz na to pytanie