Witam.

Pracuję na stacji benzynowej na pół etatu po 12h co 3 dzień czyli np. poniedziałek pracuję wtorek i środa wolne czwartek pracuję piątek i sobota wolne itd. Staż pracy ponad 10 lat. Przysługuje mi 13 dniu urlopu. Sądziłem, że urlop liczy mi się tylko w dni, które powinienem pracować, czyli jeżeli w tygodniu pracuję 3 zmiany to od ogólnego wymiaru urlopu czyli 104 godzin zabierane jest mi 36 godzin (3×12) czyli 4,5 dnia. Szef natomiast liczy mi urlop od poniedziałku do soboty włączając dni do urlopu, które i tak miałbym wolne czyli w tym przykładzie wtorek, środa, piątek i sobota czyli zabiera mi 6 dni. Proszę o wyjaśnienie.