Witam, mam pytanie do państwa. Otóż mam nietypową sytuację. Jestem za granicą, dziecko się urodziło nie cały rok temu w Polsce, od roku próbowałem ściągnąć partnerkę do siebie, ale wiecznie wymyślała wymówki różne. Dwa tygodnie temu miała przylecieć, ale oznajmiła mi, że tego nie zrobi i mnie przez rok oszukiwała, żebym jej wysyłał większe pieniądze, otóż dostawała średnio 100 Euro tygodniowo plus dodatkowo dosyłałem na leki ciuchy i drobiazgi. W tej chwili nic nie robi, żeby złożyć wniosek o alimenty, no i ustalenia ojcostwa. Wiem też, że ma kogoś innego. Chcę się dowiedzieć, czy sam mogę złożyć wniosek o alimenty i co mogę zrobić w związku z jej oszustwem na tle pieniężnym, bo jawnie mnie okradała. Do wszystkiego się przyznała w rozmowie przez telefon bezczelnie, a teraz jeszcze sobie żąda 800 zł na miesiąc, może to nie jest dużo, ale nie chcę jej tyle dawać tylko połowę i do tego kupić mu osobiście ciuszki, bo wiem, że ona na siebie straci. Dodam, że jestem osobą bezrobotną.