Alimenty

Witam. Pobraliśmy się z mężem w ubiegłym roku. Mąż ma dwójkę dzieci z poprzedniego nieślubnego związku, zatem tę dwójkę osób nie łączy nic poza dziećmi. Była partnerka męża planuje pozwać go o alimenty, mimo że jest ona dobrze ustawiona finansowo wraz z obecnym również nieślubnym partnerem. Mąż chce swój jeszcze niespłacony dom przepisać na dzieci (mimo że dom jest wciąż własnością banku), jest z nimi w stałym bardzo dobrym kontakcie – często odwiedza je, zabiera ze sobą do nas. Jednak nie ma stałej pracy, natomiast miesięcznie średnio zarabia do 1 500 zł. Czasami jest więcej, a czasami mniej. Ja zarabiam do 1 200 i również nie mam stałej pracy. Obecnie wynajmujemy malutką kawalerkę za którą płacimy 1 100 zł, ponieważ w domu mojego męża mieszka jego była partnerka z dziećmi.
Chciałam zapytać, czy sąd może uznać, że w związku z naszym ślubem mój mąż porzucił „rodzinę” i z tego względu przyznać jego byłej partnerce alimenty, podczas gdy były związek rozpadł się z winy partnerki? Poświadczyć to mogą jedynie sąsiedzi i rodzina męża, gdyż tylko oni są w stanie opisać całą sytuację. Natomiast jego była partnerka może wskazać nasz ślub jako rozpad.
Sytuacja jest dla nas trudna, wiemy że nie mamy szans z takimi zarobkami utrzymać dzieci, mimo że bardzo byśmy chcieli, ale również zdajemy sobie sprawę, że z każdym rokiem one potrzebują więcej – ich obecny wiek 8 i 10 lat. Co powinniśmy w tej sytuacji zrobić?

Odpowiedz na to pytanie