ALIMENTY
Witam, mąż znęca się nade mną od 18 lat, wrzeszczy, wyzywa, obraża, dokucza, na nic nie pozwala, ja nie pracuję, mam 3 dzieci, jestem wyczerpana psychicznie, emocjonalnie i na każdej płaszczyźnie życia. Mój koszmar mnie niszczy, on mnie niszczy i dzieci także, nic nie robi tylko się drze. Ja całym domem się zajmuję, dziećmi od rana do wieczora, on nic nie zrobi, a jak już to jedną rzecz i cały dzień jęczy. Źle czuję się w jego towarzystwie, według mnie, a na pewno się nie mylę, on ma jakieś zaburzenia psychicznie – może to z tego, że jest byłym wojskowym. Bardzo boi się matki, ma 46 lat, a wszystkie lęki przelewa na mnie i dzieci. On w ogóle ma strach w oczach przez 24 godziny, już nawet nie patrzę na niego, bo mnie to denerwuje. W Polsce jak mieszkałam, zgłaszam te sprawy bezustannie i nic. Teraz mieszkam w Szwecji i dalej jest ta sama sytuacja. Proszę o pomoc, bo jestem już na granicy wytrzymałości. Będzie jeszcze tak, że naprawdę coś się stanie, on nie umie mówić, albo milczy albo wrzeszczy, musi być wszystko po jego myśli, nie wolno się przeciwstawić, rozkazuje każdemu co kto ma robić, musi mieć wszystkie posiłki na czas, bo jak nie to z domu trzeba uciekać. Nie wiem, co robić. Ciągle mnie straszy, szantażuje, wyzywa, obraża. Na rodzinę nie mam co liczyć, bo są tacy sami wszyscy jak on. Pozdrawiam