Jacek pyta o Prawo karne
Witam
27 sierpnia byłem uczestnikiem wypadku drogowego,mianowicie prowadziłem samochód osobowy i wiozłem 2-ie osoby.Było dość ślisko i padała mżawka,droga była mokra i śliska,przede mną jechał sznur samochodów,gdzie nagle samochód jadący przede mną zahamował i stanął w miejscu jak (wryty), zahamowałem również,ale niestety uderzyłem w tył tego auta,auto to było dobrej marki i miało różne zabezpieczenia antypoślizgowe,więc uderzyłem w tył tego sam. Niestety odbiło mój samochód na sąsiedni pas ruchu,gdzie z nad przeciwka jechał już samochód ciężarowy(TIR)w którego uderzyłem czołowo swoją osobówką.Po chwili znaleźliśmy się na poboczu ja i moi pasażerowie,wszyscy ulegliśmy poważnym obrażeniom,czyli ja i moi dwaj pasażerowie.Po około 3-ech miesiącach leżenia w szpitalu Prokurator postawił mi zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku z narażeniem zdrowia i życia( dodaję iż nigdy nie byłem karany),niebawem odbędzie się sprawa,czy należy mi się adwokat z urzędu,jeśli tak to jak go załatwić i co taki adwokat może dla mnie zrobić?
Dodaję iż w prokuraturze się nie przyznałem ,a prokurator stwierdził ,że nie dostosowałem prędkości do warunków panujących na drodze i dostatecznej odległości od pojazdu poprzedzającego.Co mi za to grozi, czy jakaś kara pieniężna czy wyrok w zawieszeniu, czy jeszcze coś innego?Proszę o radę.Dziękuję z góry i pozdrawiam serdecznie. Jacek