Witam.
Odrzuciłam spadek po bracie u notariusza.
Po 3 latach dostałam wezwanie do sądu z wniosku jednego z banków, w którym brat był zadłużony, zgłosiłyśmy się, przedstawiłyśmy dokument potwierdzający zrzeczenie się spadku.
Po 3 miesiącach znowu dostałam pismo z sądu (sprawę założył bank) jako bym była spadkobierczynią! i żądają ode mnie w terminie dwóch tygodni zgłoszenia się i podania daty śmierci mojego taty (ok), wujków, ciotek i babci i dziadka, którzy zmarli już dawno! Czy sąd może żądać ode mnie takich wiadomości i czy ja mam obowiązek prowadzić kartotekę zgonów w rodzinie?
Bardzo proszę o poradę, co mam zrobić? Zgłosić się do sądu, czy mam taki obowiązek? Dat śmierci i tak im nie podam, bo nie znam.
Bardzo proszę o pomoc.