Witam,
Proszę o poradę, lecz nie dla mnie tylko mojej przyjaciółki. Ma bardzo ciężką sytuację.
Mąż chce ją zostawić i się wyprowadzić w momencie. Mieszkanie w bloku ona wynajmuje. Utrzymanie mieszkania wynosi około 1100 zł na miesiąc. Mają roczne dziecko, on chce je zostawić u niej i brać co drugi weekend. Papiery rozwodowe mają być dopiero złożone. Powiedział jej, że będzie jej dawał jakieś „drobne” na pampersy i kaszkę dla dziecka. Jest niepoważny. Ona dostaje 500 zł wychowawczego, nie pracuje. On zarabia około 1600 zł na rękę. Jeżeli on pójdzie z mieszkania, to ona zostanie bez środków do życia. I teraz pytanie jak ona ma sobie poradzić? Gdzie szukać pomocy? Jak go przymusić do wspierania finansowego?
Proszę o pomoc w tej sprawie.