Witam, mam pytanie. W lutym 2013 roku zostałem skazany bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzono mi uzgodnioną ze mną karę, 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres 3 lat z art. 297 par. 1 k.k , tj.nierzetelne pisemne oświadczenie o swoim zatrudnieniu i wysokościach zarobku. Obecnie jest skierowane oskarżenie do prokuratury z art. 284 par. 3 k.k tj. przywłaszczenie pieniędzy w kwocie 550 zł, w protokole policjant napisał tak jak było naprawdę tzn. ja stojąc w kolejce do kasy w Biedronce, zauważyłem na podłodze banknoty 100 zł i 50 zł (później okazało się, że było 5 banknotów po 100 zł) podniosłem je i spytałem się w obecności kasjerki dwóch kobiet stojących przede mną czy nie zgubiły pieniędzy. One sprawdziły portfele i stwierdziły, że nie. Wróciłem do kolejki, pieniądze schowałem do kieszeni, a potem zapłaciłem za towar i poszedłem do domu. Całe zajście jest zapisane na monitoringu. Niedługo potem pan, który zgubił pieniądze, wrócił się do marketu i pytał o zgubione pieniądze, ochroniarz, który jest moim znajomym, przeglądnął monitoring i rozpoznał mnie, poszkodowany zgłosił to na policje i na drugi dzień mnie zatrzymano. Oddałem część pieniędzy, tj. 500 zł, a resztę 50 zł obiecałem oddać w późniejszym czasie, ale sprawa i tak poszła do prokuratora. Mam pytanie, co mi grozi za ten czyn i czy sąd może mi odwiesić poprzedni wyrok, jeżeli tak, to co ja mam teraz zrobić, bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam