Oświata
Szanowni Państwo
Jestem nauczycielem. W skrócie opisując moje położenie powiedzieć należy, że pewna wpływowa grupa ludzi mnie „nie lubi” i oskarża o przeróżne rzeczy.
Ostatnio zostałem postawiony przed komisją dyscyplinarną dla nauczycieli.
Zarzut polegał na tym, że w internecie pojawiło się na mój temat bardzo dużo różnych pomówień, które dyskredytują mnie w oczach opinii publicznej. Natomiast moja wina polega na tym (zdaniem komisji), że nie podjąłem żadnych działań zmierzających do usunięcia tych pomówień z przestrzeni internetowej.
Moim zdaniem to jakiś absurd.
Czy mogę być karany za to, co ktoś inny o mnie pisze, ponieważ nie zaprotestowałem przeciw tym publikacjom?