Witam.
dostaliśmy wraz z mężem wezwanie do sądu celem ustania współwłasności małżeńskiej na wniosek jego wierzyciela. Mąż kilka lat temu zamknął z dużą stratą i długami działalność gospodarczą u tego wierzyciela ma dług ok 10 000 zł. Posiadamy nieruchomość wspólną plus jeszcze jeden współwłaściciel. Jest to niewykończony dom dwurodzinny posiadający wiele części wspólnych-niepodzielnych dla dwóch rodzin tj. garaż, kotłownia, taras itp. Mąż sukcesywnie spłaca zobowiązania, komornicy potrącają je z pensji, czy sąd może orzec ustanie współwłasności i podzielić majątek oraz co możemy zrobić, aby tak się nie stało? Czy może się stać tak, że stracę np. kawałek garażu na rzecz wierzyciela?

Z góry dziękuję za odpowiedź.