Testament
Znalazłam dziś testament babci, notarialny. Problem polega na tym, iż podpis na nim nie jest prawdziwy, bo rzekoma osoba obdarowana jest upośledzona i nie potrafi pisać ani czytać, do tego nie słyszy i nie posługuje się językiem migowym (jestem w posiadaniu takich dokumentów sądowych), a co za tym idzie, nie mogła go podpisać. Nie ma na nim podpisu osoby obdarowującej, a pieczątka notariusza jest bardzo nieczytelna. Wnioskuję z tego, iż ma on kilkanaście lat. Czy testament jest ważny? Do kompletu jest jeszcze jeden, napisany odręcznie, nigdzie nie datowany, i różniący się treścią. Który z nich może być ważny?