rozprawa o pobicie i grozby
Witam. Zwracam się z prośbą o wyjaśnienie mi, czy tak powinno być. Mianowicie mój 16-letni syn został uderzony przez chłopaka 15 lat i jego kolegę oraz poprzez facebooka wysyłali mu groźby, że go zabiją (same przekleństwa). Sprawę zgłosiłam na policję, byliśmy z synem na obdukcji, nos był stłuczony. Czekaliśmy na sprawę w sądzie pół roku. Kiedy w końcu się odbyła, to mój syn nie mógł w niej uczestniczyć, nawet go nie przesłuchiwali, mi nie pozwolono się odzywać, a tamci kłamali. Chcę się dowiedzieć, czy tak powinna wyglądać rozprawa.
1 odp.
Szanowna Pani,
sprawa ta toczyła się najpewniej w oparciu o ustawę postępowanie w sprawach nieletnich ze względu na wiek sprawców. Prawo do obrony, wedle porządku prawnego RP, nie nakłada obowiązku składania wyjaśnień na swoją niekorzyść – zasadniczo oskarżony może więc kłamać. W postępowaniu w sprawie nieletniego stroną jest nieletni i prokurator. Pokrzywdzony nie jest stroną postępowania w sprawach nieletnich, ale może składać wnioski dowodowe do czasu rozpoczęcia rozprawy lub posiedzenia. Postanowienie o wszczęciu postępowania doręcza się pokrzywdzonemu wraz z pouczeniem o przysługujących prawach i ciążących obowiązkach.
http://radcy.krakow.pl/uslugi