Dzień dobry,
proszę o pomoc w następującej sprawie. Na portalu społecznościowym Facebook na grupie tajnej udostępniono post, który był dostępny do dwóch osób. W tej wiadomości kierowanej do jednej z tych osób, która dopuściła się działania bardzo nieprzyjemnego dla autora posta, sam autor napisał: „Czuję się okradziony”. Czy takie zdanie kwalifikuje się jako pomówienie, zniesławienie albo w jakikolwiek inny sposób może być podstawą założenia sprawy w sądzie wobec autora posta?
Dodam, że na grupach tajnych tylko i wyłącznie osoby w grupie mają dostęp do treści, które są tam publikowane.
Proszę o pomoc.