Matka pozostawiła po sobie dług w formie zaciągnięcia pożyczki w firmie Provident. W chwili zaciągania pożyczki nie mieszkała ze mną ani moim ojcem, który zresztą zmarł i również pozostawił po sobie długi. Matka przeprowadziła się do konkubenta. Byłam osobą niepełnoletnią, gdy zmarła matka. Ojciec wyjechał za granicę i nie utrzymywał ze mną kontaktu. Nie pozostawił żadnego majątku – nic nie miał. Mieszkałam z dziadkami, rodzicami ojca. Gdy zmarł ojciec, przyjęłam spadek po nim z dobrodziejstwem inwentarza. Obecnie przychodzą do mnie pisma z Firmy Provident – dług po matce i banku – zaciągnięta pożyczka przez ojca. Proszę o jakąś propozycję rozwiązania tego problemu, który dla mnie stał się koszmarem. Nadmieniam, że jestem osobą bezrobotna bez prawa do zasiłku. Mam córkę w wieku 3 lat, na którą nie mam alimentów, bo facet uciekł za granicę nie pozostawiając po sobie żadnego adresu.