Dzień dobry,
nie wiem, jakie są zasady na Państwa portalu, ale potrzebuję jednej krótkiej porady. A mianowicie jestem studentem studiów dziennych, zaocznych, nie posiadam dochodu i w sprawie z oskarżenia prywatnego przegrałem – muszę przeprosić pokrzywdzonego i zwrócić koszty jego prawnikowi. Ponieważ nie posiadam dochodów zostałem zwolniony z kosztów sądowych, ale wciąż mam zapłacić ponad 4 tysiące złotych pokrzywdzonemu i jego prawnikowi. Czy jest jakaś możliwość umorzenia tej zapłaty lub aby państwo pokryło te koszty, ponieważ nie posiadam dochodów, czy jedyną drogą likwidacji tej kwoty do zapłaty to dobra wola pokrzywdzonego i jego prawnika?
Pozdrawiam