Witam, mam pytanie odnośnie mieszkania. Wraz z narzeczonym mieszkamy z jego tatą a moim przyszłym teściem. Kiedyś wymeldował w sposób bardzo niepoprawny swoją byłą żonę, podczas prawdopodobnie jeszcze trwania ich związku. A ostatnim czasem zaczął coś wspominać o sprzedaży mieszkania oraz zaczął sprawiać więcej z nim problemu. Płacimy dużo opłat, od stycznia będziemy płacić połowę opłat z wyłączeniem opłat za mieszkanie, w które wchodzi także kredyt mieszkaniowy. Do spłaty bodajże zostało nie pełny rok. Martwimy się, że będzie chciał naprawdę sprzedać mieszkanie, chciałabym zapytać, jakie i czy w ogóle jest jakieś zabezpieczenie poprzez normy prawne, przez które chroni mojego narzeczonego, tzn. czy jest norma, która mówi, że nie może opuścić mieszkania, że nie ma prawa teść pod żadnym pozorem go z domu usunąć? Dodam, że nie sprawiamy żadnych problemów, proszę o pomoc, pozdrawiam.