Witam, chciałabym się zapytać, co robić w takiej sytuacji: nad moją szwagierką teście i maż znęcali się psychicznie, ciągle jej powtarzali, że jest nieudacznikiem, że mało zarabia, że odbiorą jej dziecko (właśnie o dziecko najbardziej im chodzi, bo od samego początku chcieli jej go zabrać, ma syna 5-letniego), mąż ciągle się kłócił nastawiony przez swoją matkę i ojca, ciągle jej wmawiali, że nie nadaje się do niczego, w poniedziałek trafiła do szpitala z powodu depresji, jej mąż zeznał, że chciała się zabić, mimo że ona zaprzecza. Prawdopodobnie coś jej dosypali do herbaty, bo teść mówił jej, że idzie składać dokumenty o odebranie praw nad dzieckiem, gdzie to ona całymi dniami opiekowała się synem, woziła go do przedszkola, potem do pracy i po pracy cały czas z nim spędzała czas, najlepsze jest to, że nie poinformował jej rodziców o tym, że ich córka trafiła do szpitala, nie odbierał telefonów, w czwartek odebrał i powiedział, że jest w szpitalu, nie poinformował ekipy pogotowia ratunkowego, że jego żona ma chorą tarczycę i nie otrzymywała leków. Co robić? Czy zgłaszać sprawę już teraz na policję? Ona ciągle się boi, że zabiorą jej dziecko, cały czas jej to wpajali. Ciągle siebie obwinia. Proszę o pomoc, jeśli ta porada jest bezpłatna….