Podczas rozprawy o zniesienie alimentów córka przedstawiła zaświadczenie od komornika, że zalegam z alimentami.
Alimenty zostały ustanowione w 2007 na kwotę 700 zł miesięcznie. Zawarłem z żoną umowę słowną, że zamiast płacić alimenty, będę spłacał zaciągnięty przez nią kredyt. Rata wynosiła 770 zł.
Teraz wiem, że to był kolosalny błąd.
W 2010 roku, żona chciała zaciągnąć następny kredyt, tym razem pod hipotekę naszego mieszkania. Ponieważ nie wyrażałem zgody, w niedługim czasie dostałem od komornika wezwanie do zapłaty zaległych alimentów za okres trzech lat.
Podpisałem żonie zgodę, a ona napisała oświadczenie, że otrzymała ode mnie zaległą kwotę. Nie zgłosiła tego jednak do komornika i nie wycofała egzekucji.
Przebywam za granicą i nie mam pojęcia jak mogę to odkręcić.
Nie miałem pojęcia o tym, że żona nie wycofała egzekucji, a kwota do tej pory zwiększyła się prawie trzykrotnie.
W jaki sposób mogę rozwiązać ten problem?