alimenty

Witam serdecznie.
Proszę o pomoc. Pokrótce przedstawię swoja sytuację. Złożyłam pozew o rozwód bez orzekania o winie w październiku zeszłego roku. Mąż przystał na warunki, tzn. podpisaliśmy między sobą umowę alimentacyjną, że zobowiązuje się płacić na córkę 500 zł miesięcznie. Ustaliliśmy, że będzie ją widywał co drugi weekend oraz w tygodniu po wcześniejszym uzgodnieniu ze mną z dwudniowym wyprzedzeniem. Wniosłam też o zwolnienie z kosztów sądowych, z powodu kiepskiej sytuacji materialnej. Termin pierwszej rozprawy został wyznaczony na 10 marca br. sąd zwolnił mnie z kosztów. Niemniej jednak zaszły pewne zmiany tzn. mąż od listopada przestał interesować się dzieckiem i płacić na nie. Od tej pory nie mam z nim kontaktu. I teraz tak po pierwsze boję się, że nie stawi się na rozprawę – chciałabym się dowiedzieć czy to przedłuży sprawę rozwodową, jak to wygląda, bo chciałabym mieć to za sobą. Po drugie chcę ograniczyć prawa rodzicielskie. Tylko nie wiem czy to się robi na sprawie czy wcześniej powinnam wysłać pismo do Sądu. Nie chciałabym również poprzez moja zmianę, żeby Sąd obciążył mnie kosztami. Chciałabym również, żeby Sąd zobowiązał męża do płacenia na dziecko w pozwie ujęłam to tak „Zobowiązanie ….. do ponoszenia kosztów utrzymania małoletniej córki stron …. w wysokości 500 zł (słownie: pięćset złotych ) miesięcznie – umowa alimentacyjna” nie wiem czy dobrze sformułowałam oraz żeby zaległości od listopada również uregulował. Pozdrawiam

Odpowiedz na to pytanie