Agata Janicka pyta o Prawo administracyjne

Sprawa dotyczy eksmisji, która toczy się już od 2001 roku. Osoba prywatna ( tj. drugi mąż mojej prababci), wniósł sprawę do sądu o eksmisje. W 2003 roku, sąd przyznał mieszkanie socjalne rodzicom oraz 2 dzieciom. Ww. odwołał się od orzeczenie o nieprzyznawanie mieszkania socjalnego, gdzie sąd oddalił powództwo i podtrzymał orzeczenie o przyznanie mieszkania socjalnego. W 2004 roku ww. osoba zmarła, również w 2004 roku administracja wystąpiła do sądu o kasacje wyroku z 2003 roku, sąd również oddalił wniosek. Do dnia dzisiejszego wyrok nie został wykonany przez m.st. Warszawa o zapewnienie nam mieszkania socjalnego. W 2012 dostaliśmy pozew o eksmisję, nie zwracając uwagi na wyrok z dnia 2003. Wezwano nas na przesłuchanie w sprawie zbadania nowych przesłanek czy posiadamy aktualnie uprawnienia do mieszkania socjalnego.
W 2003 były dwoje małoletnich dzieci, gdzie jedno młodsze chorowało na białaczkę. Od 2003 roku:,
1. I dziecko Ad. 1 – 18 lat skończyło w 2005 roku, w 2012 roku wyszła za mąż. W 2012 roku chodziła na terapię do psychologa w związku ze śmiercią córeczki przy porodzie , aktualnie jest w drugiej ciąży w 14 tyg. ponownie ma zamiar zapisać się na terapię, gdyż nie daje sobie rady w związku ze śmiercią córki z winy lekarza oraz z eksmisją. Pracuje na umowę o pracę na czas określony. Mąż jest osobą bezrobotną, który mieszka przy żonie od 2012 roku w mieszkaniu gdzie sprawa dotyczy eksmisji.
2. II dziecko Ad 2 -skończyło w styczniu 2013 – 19 lat. Aktualnie jest w 3 klasie LO i w tym roku ma maturę.
3. rodzice są w separacji. Żona Ad. 3 – pracuje na umowę o pracę na czas określony tj. do 2015 r. dochód wynosi najniższą krajową brutto. Mąż Ad.4 z którym jest w separacji (wyrok sądu z 2012 dot. Separacji ) pracuje na umowę – zlecenie od stycznia 2013 roku, 7 zł/h otrzymuje wynagrodzenia – wcześniej był osobą bezrobotną, ponadto jest alkoholikiem.
Sąd orzekł dzisiaj, następująco córki tj. siostry dostały jedno mieszkanie socjalne, w którym mają razem mieszkać, we dwie. Nie uwzględnił męża Ad.1 ojca przyszłego dziecka żeby mieszkał przy żonie i nienarodzonym dziecku oraz matki Ad. 3 która utrzymuje dziecko Ad. 2 gdyż się uczy i po szkole średniej nadal chce kontynuować naukę. Mąż Ad. 1. oraz matka Ad. 3 – dostali eksmisję. Wyrokiem takim rozdzielił rodzinę żonę spodziewającą się dziecka, która potrzebuje wsparcia większego po stracie pierwszego dziecka od męża i dziecko, które uczy się od matki, która utrzymuje je. Umorzył postępowanie wobec męża Ad. 4, gdyż posiada mieszkanie, które odziedziczył po śmierci matki.

Nadmienić chciałabym, że matka wraz z córka Ad1 zameldowane są od 1991 roku mieszkają od 1989 w tym mieszkaniu, zaś córka Ad. 2 od dnia urodzenia jest zameldowania w mieszkaniu, gdzie jest nakaz eksmisji.

Bardzo proszę o pomoc, gdyż uważam, że ten wyrok jest absurdalny – rozdziela rodziny żonę w ciąży od męża i dziecko od matki, które je utrzymuje, gdyż się uczy. Matka Ad.3 ma najniższą krajową brutto nie stać jej, żeby kupić mieszkanie, czy wynająć. Córke Ad. 1 też nie stać na wykup czy wynajęcie mieszkania. Jak sąd mógł orzec, żeby dwie siostry miały razem zamieszkać w jednym mieszkaniu/pomieszczeniu, gdzie będzie miało ok. 10 m2, gdzie jedna spodziewa się dziecka i wyszła za mąż, a druga jest uczennicą i nie pracuje. Czy tak można ?

Przepraszam, że o tej godzinie pisze, ale przez ten absurdalny wyrok zasnąć nie mogę…

z poważaniem
A.Janicka

Odpowiedz na to pytanie