AGATA MIEDZINSKA pyta o Prawo cywilne

Witam.Pisze w imieniu mojego brata:)chce mu w jakis sposob pomoc.Jest on osoba bezrobotna.W zeszlym roku,wracal droga asfaltowa ,byla zima,potracil go samochod,w dodatku brat byl pijany,kierowca natomiast trzezwy.Przy potraceniu nie bylo zadnych swiadkow,na miesce wypadku po jakims czasie zjawila sie policja,pogotowia nie wzywano bo moj brat nie chcial,stwierdzil,ze mu nic nie jest.Kierowca auta postanowil,ze dogada sie z moim bratem,wzial rzeczoznawce a ten wycenil szkody na 11 tys zl,troche duzo bo jego auto jest tyle warte,najpierw chcial od niego 3 tys,pozniej 5 tys,pozniej 7 az w koncu doszlo do 11 tys.Brat moj zaplacil mu 2400 zl w kilku ratach,zapozyczyl sie ,wiecej nie dal rady,tylko ze nie mial z nim zadnej umowy spisanej,bo kierowca nie chcial,ale sa swiadkowie,przy ktorych placil mu pieniadze,uwazam,ze kierowca auta mogl miec znajomego rzeczoznawce i w ten sposob chcial wyludzic wiecej kasy.Czekam na odp,dziekuje i pozdrawiam

Odpowiedz na to pytanie