Witam serdecznie,
w zasadzie nie wiem w jakiej kategorii powinnam napisac, gdyz mam kilka pytan. Ale zaczne od poczatku. Moja mama (52 lata, po rozwodzie, akutalnie bez zameldowania, ubezpieczenia i nawet bez dowodu osobistego, alkoholiczka z sadowym nakazem leczenia odwykowego), na skutek padaczki doznala zatrzymania krazenia i urazu mozgu, przez co obecnie jest w spiaczce (czekam na orzeczenie w sprawie niepelnosprawnosci). Szpital chce wypisac moja mame, jednak ja wiem co zrobic. Niestety nie moge wziac jej do siebie (nie posiadam srodkow ani warunkow), czy powinnam ja ubezwlasnowolnic? W jaki sposob moglabym postarac sie o swiadczenia dla niej? Sam ZOL to ogromny koszt i nie stac mnie na niego i ciezko mi znalezc DPS ktory dysponowalby respiratorem… Na ktory tez zreszta mnie nie stac. Czy nalezy sie mojej mamie jakies swiadczenie? Jak sie o to postarac? Czy zobowiazania ktora zaciagnela spadna na mnie po ustaleniu ubezwlasnowolnienia? Nie wiem co zrobic, ani z ktorej strony zaczac, bardzo prosze o pomoc….
Z powazaniem
Agnieszka