Aleksandra Tomaszewicz pyta o Prawo gospodarcze
Witam Serdecznie
Na początku Maja otworzyłam działalnosc gospodarcza swiadcze usługi sprzatania. Mam problem z dyrektorką Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej która by zrobic mi na złosc ( nie wiem dlaczego domyslam sie ze chodzi o pieniądze )ogłosiła przetarg zamówienie publiczne na 5 wspolnot mieszkaniowych łacznie ok 1300 zł miesiecznie. Gdzie gmina ma 20% a wspolnota resztę własnosci z tego co wiem wystarczy konkurs ofert w takim przypadku. Oczywiscie jest jedna główna firma w mojej miejscowosci ktora od 20 lat sprzata i wszystkie nowo powstałe firmy nie maja mozliwosci rozwoju . Ta firma sprzata prawie wszystkie wspolnoty od 10 lat, nie bylo na nie przetargu po prostu z roku na rok przedłuzają im umowy. Czy moge wystapic z pismem do ZGM w sprawie udostępnienia mi umów zawartych pomiedzy nimi i procent gminy i wspólnot mieszkaniowych na poszczególnych umowach bo wydaje mi sie ze w niektórych przypadkach powinien byc ogłoszony przetarg. Bardzo bym chciała udowodnic w koncu Szanownej Dyrekcji ze choc jestem młoda to nie poddam sie i zawalcze o swoj interes. Jak powinno wygladac takie pismo? pozdrawiam