Moja mama, starsza osoba, ok.roku temu dała na przechowanie swojemu synowi a mojemu bratu dokument z którego wynika, że mama jest posiadaczką imiennych akcji pracowniczych. Zbliża się termin wykupu tych akcji przez nowego nabywcę firmy w której pracowała i mama chciała odebrać ten dokument od swojego syna ale on nie chce go oddać. Twierdzi, że zwróci go mamie, jeśli ona podpisze mu zobowiązanie, że po sprzedaży akcji pieniądze przekaże jemu. Mama nie chce się zgodzić, ciężko pracowała przez całe życie i chciała bratu przekazać tylko część tych pieniędzy.
Nie wiemy co robić, jak mama ma odebrać swoją własność. Przecież akcje są imienne i brat nie może skorzystać z możliwości ich sprzedaży. A jeśli ona nie będzie miała tego dokumentu to przepadną pieniądze jej życia. Czy ten fakt można zgłosić na policję? Czy policja może pomóc w tej sprawie? A może iść do sądu? Ale to potrwa. Jak można ograbić własną matkę?