Mój syn (17 lat) jest od roku na praktykach w ramach obowiązków szkolnych, praktyki powinny mieć charakter budowlany ale oni na nich sprzątają tylko magazyny pracodawcy. Podczas powrotu do domu koledzy syna nieśli ze sobą przedmiot, który okazał się skradziony z miejsca praktyk, pracodawca oskarżył ich o kradzież tak jak i mojego syna który jest niewinny. Na nagraniu z kamery widać niewyraźne sylwetki kolegów syna ale nie jego. Pracodawca nie zgłosił sprawy na policję i szantażuje wszystkich chłopców, że wpisze im to do papierów albo zgłosi na policję jażeli każdy z nich w ciągu 2 tygodni nie zapłaci po 1200 zł.
Co robić? Pomocy, jestem bezradna.