Dostęp do wody
Dzień dobry! Nie mogę już dłużej patrzeć na krzywdę mojego sąsiada zza ściany. Chcemy wraz z mężem mu pomóc, ale nie wiemy od kogo zacząć. Naszym budynkiem jednorodzinnym graniczymy ścianą z sąsiadami: na parterze mieszka sąsiadka z mężem i dziećmi, a na piętrze
sąsiad – samotny kawaler po 50 roku życia, którego ta sprawa się tyczy. Sąsiad i sąsiadka to rodzeństwo. Cały dom wraz z działką został przepisany ok. 6 lat temu na sąsiadkę, a jej brat ma zapisane prawo wieczystego użytkowania. Kością niezgody jest woda ze studni. Kilka lat temu sąsiadka zakręciła bratu wodę na piętro, nie pozwala mu zamontować hydroforu w studni, więc ona na parterze wodę w domu ma korzystając z samociśnienia, a jej brat musi z tej studni wodę nabierać wiadrami i wynosić stromymi, drewnianymi schodami na piętro. Czasami przychodzi do nas z prośbą sąsiad czy może się wykąpać lub czy wypiorę mu większe pranie, bo nie ma przecież bieżącej wody w domu (a była!). Z siostrą są skłóceni i ona próbuje takimi metodami pozbyć się go z domu. A we wspólnym korytarzu wejściowym sąsiadka wykręca notorycznie korki tak, żeby brat musiał wchodzić lub schodzić na dół w ciemnościach. Czy jest jakaś prawna możliwość zmusić ją do udostępnienia bratu wody na piętro??? Do kogo mogłabym się zwrócić, żeby móc jakoś pomóc temu człowiekowi???
Proszę o jakąkolwiek podpowiedź.