Witam serdecznie. Ojciec dziecka ma wyznaczone sądownie wizyty w każdy II i IV weekend miesiąca. 27 grudnia biorę ślub, termin ten łączy się z weekendem wizytowym. W związku z tym poprosiłam ojca o zamianę daty na jakąkolwiek inną, niestety nie zgodził się. I co mogę w tej sytuacji zrobić? Dogadać się polubownie nie da. Kiedy przyjedzie w sobotę rano i nie wydam dziecka, na pewno wezwie policję. I w tej sytuacji co? Policja ma prawo siłą zabrać dziecko, mając na uwadze powagę dla nas tego dnia? Podkreślam że wyrok obowiązuje od 3 lat, i nigdy nie utrudniałam mu wizyt, na jego prośbę zgadzałam się na zamianę dat. Tutaj wychodzi typowa złośliwość. Jeśli przyjedzie policja jakie mam szanse i pole manewru żeby wytłumaczyć że w dniu swojego ślubu moje dziecko jest gościem honorowym, czy jest szansa ze nawet policja go odeśle z niczym? Proponowałam żeby przyjechał w niedzielę, nie chce się zgodzic. Czy w tej sytuacji pozostaje mi tylko odwołać ślub (bez obecności mojej córki na pewno do niego nie dojdzie)? Czy mogę coś jeszcze zrobić zgodnie z prawem? Z góry dziękuję za odpowiedź.