Jolanta pyta o Prawo karne
Witam Serdecznie!
Chciałabym otrzymać poradę prawną. Zacznę od tego, iż wystawiłam na stronie http://alegratka.pl/ laptopa. Zgłosił się kupujący, który chciał zakupić przedmiot dla swojego syna. Był to Anglik, syn mieszka w Manchesterze. Dogadaliśmy się, chciał abym szybko go wysłała. Napisałam do niego, że najpierw pieniądze wpłyną na konto, następnie ja go wyślę. Dostałam e-maila od jego jego banku (Clony Bank online), że pieniądze zostaną wpłacone na konto, gdy tylko wyślę im potwierdzenie wysyłki komputera. Próbowałam się z nimi dogadać, ale napisali, że takie mają przepisy. Nie miałam innego wyjścia, pieniądze od kupującego z konta zostały pobrane, więc poszłam na pocztę i wysłałam. Zrobiłam zdjęcie potwierdzenia wysyłki, wysłałam kupującemu i bankowi. Zaczęli sprawdzać czy wszystko jest ok. Pieniądze miały wpłynąć do 48 godzin od potwierdzenia. Pieniędzy nie było. Dostałam informację, że minimalna kwota transferu międzynarodowego to 2 000 zł. Kupujący dopłacił tę kwotę i ja musiałam mu ją odesłać przez Western Union, bo bank napisał, że mają taki regulamin, że wyślą dopiero, gdy ja im dam dowód, że przekazałam te pieniądze. Wysłałam. Sprawdzili, było ok, pieniądze miały wpłynąć w tym samym dniu, w którym ja wpłaciłam. Nie było. Napisałam do nich, dlaczego. Oni poinformowali mnie, że popełnili błąd, transfer został zrobiony, ale wysłali mi 4 000 zł z konta kupującego i, że mam zapłacić znów przez Western Union 2 000 zł. Gdy postraszyłam ich sądem i policją, napisali, że taki jest regulamin, nie mogą wysłać mi pieniędzy dopóki ja kupującemu nie wyślę. Kupujący dogadał się z bankiem, abym wysłała chociaż połowę tej kwoty. Napisałam im, że nie mam najmniejszego zamiaru. Więc Colony Bank poinformował mnie, że jeżeli w dniu dzisiejszym nie wpłacę, transfer przepadnie i kupujący, aby go wznowić będzie musiał zrobić dodatkową opłatę. Zrobiłam błąd wpłacając pierwszą kwotę. Dla mnie to jest dziwne, że bank nie może cofnąć swojej pomyłki. Zaproponowałam, aby odesłał mi laptopa, napisał, że nie może tego zrobić, bo pieniądze przepadną. Nie może ich wypłacić. Czy mam szansę wygrać tę sprawę ? Czy opłaca się iść z tym na policję ? Czy da się w miarę szybo ją rozstrzygnąć ?