W 2004 r. wyszłam za mąż i po roku teście umową darowizny przekazali mi i mężowi gospodarstwo rolne, na którym pracowaliśmy oboje. Urodziłam dwoje dzieci i niestety sytuacja jaka tam istniała zmusiła mnie w roku 2009 do wyprowadzki oczywiście z dziećmi. Złożyłam wniosek o separację, lecz mąż odpowiedziałam wnioskiem o rozwód z mojej winy. po kilku sprawach po orzeczeniu RDK dostaliśmy rozwód z winy męża on zaś złożył apelację i wyszło z obojga win. W styczniu 2013 roku złożyłam pozew o podział majątku. Miałam już 3 sprawy. 7maja niespodziewanie dostałam wezwanie na sprawę , którą założyli mi teście o odwołanie aktu notarialnego dotyczącego darowizny. Sprawa jest kierowana tylko do mnie nie do męża. teście tłumaczą się rażącą niewdzięcznością. Nigdy nie zrobiłam im nic złego, Nigdy nie odmówiłam jeśli potrzebowali pomocy lekarskiej, nigdy im nie ubliżyłam bo się ich bałam. Jak mogę udowodnić im że nie zrobiłam dla nich żadnej krzywdy do tego rażącej. Po mojej wyprowadzce tylko i wyłącznie mój były mąż zajmuje się gospodarstwem i on czerpie z niego kożyśći ja utrzymuję się tylko z alimentów więc jak miałam im pomagać finansowo skoro sama potrzebuję pomocy ( nie mogę liczyć na MOPS gdyż dochód z gospodarstwa jest również na mnie i niestety przekracza kryteria)Jak to wszystko mam im udowodnić i czy mam szanse by wygrać tą sprawę??