Witam! Proszę o poradę co robić dalej, gdy męża zatrzymano 3-krotnie z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. Mąż leczy się z nałogu alkoholowego i dodatkowo u psychiatry- czy to może być jakaś "okoliczność łagodząca"? Mąż miał już chwile,że myślał o samobójstwie. Prowadzimy działalność gospodarczą i z reguły jeździmy razem i ja prowadzę, ale są sytuacje,że ja nie mogę jechać a trzeba coś załatwić i za każdym razem męża "dopadają".Ta działalność jest naszym jedynym źródłem utrzymania,niewielkim-ale jest, mamy 3 córki.Wszystkie sprawy są w toku- na żadną nie został jeszcze wydany wyrok. Nie stać nas na prawnika i nie wiem gdzie szukać już pomocy. Wiem, że grozi za to kara pozbawienia wolności. Czy da się jeszcze z tego wybrnąć, gdyż ja sama nie poradzę sobie z działalnością i prowadzeniem domu.
Proszę o odpowiedź na e-mail. Pozdrawiam!
Justyna Chołody