dzień dobry,od 1998roku jestem pracownikiem firmy na umowę na czas nieokreślony,po urodzeniu 1 dziecka wróciłam d pracy,po roku zaszłam w ciążę z drugim dzieckiem,byłam na L4 potem na urlopie macierzyńskim,miałam wrócić do pracy 02.05.2014r. , z uwagi na to,że dzieci mają zapewnione miejsca w placówkach dopiero od września 2014 wykorzystałam jeszcze urlop wypoczynkowy (objął on maj i czerwiec tego roku) ,wypisałam też wniosek o urlop wychowawczy na lipiec i sierpień ale ze względu na to,że by przepadło miejsce dziecka w żłobku byłam zmuszona zwrócić się do firmy o pismo,że wracam do pracy w lipcu (to pismo dostarczyć muszę do żłobka) , dziś szef mnie poinformował,że nie mam co wracać do pracy bo nie ma "roboty" , ja powiedziałam,że wracam 01 lipca i najwyżej dostanę wypowiedzenie…jak to wygląda w praktyce? jakie mam prawa? kiedy szef może mi dać wypowiedzenie i jakie powinno być długie? należy mi się odprawa?