WItam,
Szanowni Państwo znalazłam sie w bardzo trudnej sytuacji i kompletnie nie wiem co moge zrobić, zeby jakos z tego wyjsc. Znalazłam Waszą strone w sieci i licze na to, ze mnie pokierujecie i powiecie jakie mam mozliwosci działania.

Przedstawie sprawe po krótce.
Kilka dni temu z czystej ciekawosci, weszlam na strone krd.pl – krajowy rejestr długow i dowiedzialam się, ze mam zasądzony dług wobec ztm – jest to 12 mandatów na łączną kwotę 3213,38 zl. Oczywiscie sa podane daty kiedy odbyly sie rozprawy sądowe. Niestety nie dostałam żadnego wezwania na sprawę – wszystkie odbyły sie w latach 2010 – 2012 i dotycza zaleglosci jeszcze starszych. Zadzwonilam do dzialu windykacji ztm z prosba o czesciowe umozenie tych naleznosci. Pani na infolinii poinformowala mnie, ze ta kwota nie jest całą jaką jestem dłużna – w sumie jest okolo 6000 zl – są jeszcze starsze należnosci za ktore sprawy sądowe się nie odbyły , ale jasna sprawa tez mam to spłacic.

Sytuacja dla mnie jest patowa – jestem osobą samotnie wychowującą dziecko w dodatku zwolniono mnie z pracy i obecnie jestem bezrobotna. Nie mam możliwości spłaty TAKIEJ kwoty. Na infolinni ztm poinformowano mnie, ze w ogole nie ma szans na umozenie nawet 1 zl….

Zaczełam szukac w internecie i z tego co widze mozna starac sie o jakiekolwiek umozenie – na podtsawie jakiegos przedawnienia….? Niestety nie wiem jak mam sie za to zabrac? Czy w ogole to jest mozliwe? I tu bardzo licze na Panstwa pomoc – pokierowanie mnie gdzie, do kogo i z czym mam sie udac???

Bardzo prosze o pomoc.

Z powazaniem
Karolina Ciesielska
tel. 535 353 416