Małgorzata Suska pyta o Prawo cywilne
Witam,wróciłam właśnie z rozprawy rozwodowej, na którą mąż się nie stawił.Sąd zasądził mu 200 zł grzywny. Nie wiem żeby go to ruszyło, czy będę musiała to ja zapłacić?
Chciałam rozwodu bez orzekania o winie. Mąż niby się zgodził, ale do sądów nie będzie chodził, bo sądów ludzkich nie uznaje…
Co ja mam teraz robić, dalej tak żyć nie mogę. Nie mam adwokata, gdyż zwyczajnie mnie na niego nie stać.
Będę wdzięczna za pomoc. Czekam teraz na termin 2 rozprawy, na którą mąż na pewno nie pojedzie, tylko teraz nic od listonosza nie odbierze.
Dziękuję i pozdrawiam Małgorzata