Mieszkanie po ojcu
Witam serdecznie, w grudniu 2012 zmarł mój ojciec. Nie miałam z nim kontaktu, byłam na pogrzebie, widzialam sie z rodziną i jego konkubiną oraz jej dziećmi (z moim ojcem nie mieli dzieci). Nikt mi nie powiedział, że ojciec miał własnościowe mieszkanie. Przypadkowo dowiedziałam się o tym w 2015 r. oraz o tym, że w nim mieszka zameldowany na stałe syn jego konkubiny. W wyniku postępowania mam wyrok sądu, że jestem współwłaścicielką spadku po ojcu (drugim współwłaścielem jest bratanica). Aktualnie jest dokonywany wpis do k.wieczystych.
Pan zamieszkujący mieszkanie dowiedział się o moich działaniach, zadzwonił i go odwiedziłam. Oświadczył, że ponoć jest testament i ze jest umówiony z notariuszem, aby to stwierdzić. Mówił, że do tej pory mu nie zależało, aby sprawą się zająć.
Dziś czekam na jego telefon, ma zadzwonić po wizycie u notariusza. Co robić?
Pozdrawiam
1 odp.
Jak rozumiem, Pani dysponuje postanowieniem o stwierdzeniu nabycia przez Panią spadku w części. Na podstawie art. 679 kodeksu postępowania cywilnego, pan zamieszkujący mieszkanie może dowodzić, że osoba, która uzyskała stwierdzenie nabycia spadku, nie jest spadkobiercą lub że jej udział w spadku jest inny niż stwierdzony. Czynności takie może podjąć w postępowaniu o uchylenie lub zmianę stwierdzenia nabycia spadku.
Z kolei na podstawie art 646 kpc, każda osoba dysponująca testamentem winna go złożyć do Sądu, chyba że znajduje się on u notariusza. Zaznaczam, z opisu nie wynika, czy pan zamieszkujący mieszkanie miał testament, czy miał go notariusz. Osoba, która nie dopełniła obowiązku złożenia testamentu do Sądu, ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą, może też zostać ukarana grzywną przez Sąd.
W Pani sprawie sugerowałabym w pierwszej kolejności ustalenie w toku sprawy na ile testament ten jest wiarygodny (w sprawie winien być powołany biegły grafolog). Jeśli testament okaże się pochodzić od Pańskiego ojca, można próbować wykazać jego nieważność, o ile zachodzić będą ku temu przesłanki (np. działanie pod wpływem błędu, groźby, działanie przez Pańskiego ojca w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli). Podkreślam, że to na Pani, jako osobie wywodzącej skutki prawne, będzie spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie.
Możliwy byłby także pozew o uznanie tego pana za niegodnego dziedziczenia, jeśli umyślnie ukrył testament spadkodawcy, podrobił lub przerobił jego testament albo świadomie skorzysta z testamentu przez inną osobę podrobionego lub przerobionego.
Otwartą kwestią pozostaje opisana wyżej odpowiedzialność odszkodowawcza.
http://radcy.krakow.pl/uslugi