Obóz pracy
Witam.
Od 2 lat pracuję z mężem w tej samej firmie zajmującej się sublimacją i szyciem odzieży paintball. Na umowie o pracę jesteśmy od września. Każde nasze nadgodziny liczone są stawką normalną, czy pracujemy kolejną 9,10 czy 12 godzinę w weekendy czy noc. Ustaliliśmy niepisaną podwyżkę także mamy 8.50 za godzinę. Wypłaty są co tydzień i tu się wliczają tylko dni przepracowane. Jeżeli wypada święto Bożego Narodzenia, 3 maj itp. i jest w tygodniu, to te dni są po prostu nienaliczane. Jesteśmy poganiani, popędzani czasem nie ma możliwości zjedzenia śniadania, bo nie ma czasu na żadne przerwy. Dziś została zauważona przez współpracowników sytuacja montowania kamer, jednak my osobiście wszyscy nie zostaliśmy o tym fakcie poinformowani. Pracownika traktuje się jak maszynę, nie zwracając na jego potrzeby czy wyczerpanie fizyczne. Brak w miejscu pracy bieżącej wody i ubikacji sprawia, że w deszcz, zimą itp. trzeba kilkanaście metrów chodzić do innego budynku, żeby móc skorzystać czy nabrać wodę. Sytuacje łamania naszych praw można rozpisać na kilka stron A4. Czy szefowie mogą w ten sposób traktować swoich pracowników zwłaszcza w kwestii finansowej i inwigilacji bez informowania o tym?
Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.