Odszkodowanie dla dziecka
Witam serdecznie. Chciałam się zapytać, czy jest szansa wygrania odszkodowania dla synka. Sprzedawaliśmy psy boksery bez ogonków (wiemy to podlega karze i za to też mamy sprawę) i przyjechała Pani z fundacji z adwokatem i zajęłam się nimi, potem była wezwana policja i kryminalni i cały czas zeznawałam, a na dworzu biegał synek (6 lat). Niestety nie mogłam zeznawać i jednocześnie pilnować synka. W tym momencie stał się nieszczęśliwy wypadek dla synka, spadł z trzepaka i miał podwójne złamanie z przemieszczeniem. Czy jest szansa, aby wnieść sprawę do sądu na te Panie, czy mogę wygrać i jakie koszty ewentualnie poniosę? Dodam, że tego dnia synek nie powinien wyjść na dwór, bo był chory, a niestety byłam sama w domu, a synka nie zamknę samego.