Piotr Stawarz pyta o Prawo pracy
Witam
Przedstawie moja sytyuację i bardzo proszę o radę.
Byłam zatrudniona w społce z o.o., salonie gier i na mojej zmiane był napad. Przyszedł człowiek i chciał ukraść pieniądze. Wydałam mu pieniądze straszył morderstwem…Zwolniłam się z pracy, bo nie bede ryzykowac zycia, lecze sie psychiatrycznie. Pytanie 1. czy powinnam zgłosić wypadek w pracy? pracodawca wypłacil mi 80% wynagrodzenia. Następny problem to świadectwo pracy. Dostałam że byłam zatrudniona jako kasjer-sprzedawca, a faktycznie po zdaniu egzaminu zawodowego pełniłam funkcję z-cy kierownika.Nie mam tego na umowie, bo aneks dostałam dalej jako kasjer-sprzedawca. Potwierdzeniem na pełnione funkcje są dokumenty które podpisywałam, protokoły pokontrolne , dokumenty w aktach weryfikacyjnych i każdy z pracowników moze potwierdzic co robiłam.
Pytanie 2. czy mogą mi odmówić sprostowania świadectwa pracy.
Nastepnie nigdy nie dostałam obiecanego(nie na piśmie, ale są świadkowie)wynagrodzenia za prace na która sie zgodziłam tylko pod warunkiem wiekszych poborow. Po egzamienie dostalam tylko pobory jakie mialam dostac jako szeregowy pracownik, bez upoważnienia do przygotowywanie dokumentów i pełnienia funkcji z-cy kierownika. Pytanie 3. czy mogę dochodzić wypłaty róznicy poborów dla kasjera sprzedawcy, a z-cy kierownika? jak tak to gdzie? i ostatnie pytanie czy moga żadac ode mnie zwrotu kosztów egzaminu zawodowego jesli zwolnilam bo mnie napadli a salon byl bez zabezpieczenia mojego miejsca pracy?
Z gory bardzo dziekuje za zainteresowanie moja sprawa bo nie wiem nawet do kogo zwrocic sie o pomoc