Witam. Za parę dni mam termin porodu. Do tej pory wszystko było dobrze, z partnerem ustalone było, że dla dobra dziecka ojciec zostanie niewpisany. Partner ma kryminalną przeszłość związaną między innymi z narkotykami, sam je również zażywał. Przebywa obecnie w więzieniu, a ja postanowiłam się rozstać z nim. Postanowił robić mi na złość, założyć sprawę w sądzie o ustalenie ojcostwa i przyznanie dziecku jego nazwiska. Chcę, żeby dziecko miało moje nazwisko, bo jego jest kojarzone z kryminalistami tak jak on sam. Czy mogę jakoś zapobiec nadaniu dziecku jego nazwiska? I drugie pytanie: czy jest szansa, że nie dostanie praw do dziecka ze względu na to, że ma już jedno dziecko 4-letnie i w ogóle się nim nie interesował, nie płacił alimentów? Chciałabym jak najbardziej się da ograniczyć jakikolwiek kontakt z dzieckiem teraz i w przyszłości ze względu na to, że miał styczność z narkotykami, ma złą opinię psychiatry i przy okazji, gdyby dostał prawa, byłoby to dla mnie utrudnienie, bo załatwienie czegokolwiek wymagałoby jego zgody, a on przebywa w więzieniu.