PROSZĘ O POMOC
Dzień dobry,
dostałam od komornika wezwanie do zapłaty mandatu karnego za przejazd autobusem bez biletu. Przyszedł na adres mojej mamy, ponieważ jestem tam zameldowana, jednak od 4 lat mieszkam już w innym mieście (aktualnie nie pracuję). Na końcu listu komornik straszy mnie, że w razie uchylania się od spłaty może on wejść do domu, zabrać wartościowe rzeczy, a także przeszukać rzeczy osobiste. Czy może on zatem tak zrobić? Tj. wejść do mieszkania mojej mamy, gdzie nie ma moich rzeczy i coś zabrać? No i czy takie straszenie przy 138 zł długu jest zgodne z prawem?
Pozdrawiam.