sąsiadka chce podać do sądu
Dzień dobry,
sąsiadka chce mnie podać do sądu o zakłócanie spokoju. Nie jestem uciążliwy. Raz się tylko zdarzyło, że mieliśmy gości i byliśmy ciut głośni, ale to było tylko raz. Przeprosiłem za to sąsiadkę. Ona twierdzi, że notorycznie hałasuję, ale to inni sąsiedzi hałasują, a ona twierdzi, że to ja. Jakie dowody musi mieć i jak się przed tym bronić? Co, jeśli sąd niesłusznie mnie skarże?