Spadek

Witam serdecznie. Na wstępie bardzo proszę o pomoc i chciałbym przedstawić sytuację, w której aktualnie się znajduję.

Pięć lat temu wziąłem ślub z kobietą o imieniu Angelika. Jej sytuacja z młodych lat wygląda następująco: miała ojca i matkę, którzy byli w związku małżeńskim i mają pięcioro dzieci – moja żona Angelika, Ania, Ela, Arek, Ula. Ich rodzice mieli na imię Maria i Filip. Pewnego dnia Matka pojechała do Niemiec i nie wróciła do dziś. Moja żona miała wtedy 11 lat, a najmłodsza roczek. Ojciec Filip bardzo się załamał, zaczął pić i dzieci trafiły do domu dziecka, lecz po roku się otrząsnął i oddali mu dzieci. Nie trwało to długo, bo kiedy moja żona miała 16 lat, ojciec zmarł zostawiając dom i 7 hektarów pola, lecz od 2006 roku żadne z opiekunów tych dzieci nic z tym nie robi, i ja jako mąż najstarszej z dzieci Angeliki postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć działać, lecz niby to należy się dzieciom, lecz wciąż stoi to na ojca.

Jest to dom po rodzicach ojca Filipa. Dogadaliśmy się z żoną, że ona weźmie dom, a reszta rodzeństwa zrzeka się domu, lecz za to dostaną te pole 7 hektarów, i moja zona za to zrzeknie się pola i wszyscy wspólnie, oczywiście na razie tylko słownie, na to się zgodzili bez problemu, bo każdemu zależy, aby dom przetrwał, a jeśli nie zacznie się go remontować, to się za dwa-trzy lata zawali i wszyscy powiedzieli: dobra, bierzcie dom, przynajmniej będziemy mieli gdzie kiedyś przyjechać.

Zaznaczam, że przed śmiercią ojciec miał rozwód z matką i 5-krotnie próbował wymeldować matkę, lecz przedłużali sprawę, bo sąd nie mógł ustalić jej miejsca pobytu w Niemczech. Mam wszystkie pisma, mapki, ale nie wiem, co z tym robić, gdzie iść, co jest potrzebne, jakie dokumenty. No i dwoje z rodzeństwa nie ma jeszcze 18 lat, bo Angelika ma 24, Ela 21, Ania 19, Arek 17, Ula 15. Bardzo proszę o pomoc, co mam robić, zależy mi na czasie, ponieważ dom niszczeje i zaczynają pękać mury, a chcemy z żoną go wyremontować, wymienić dach i mieszkać tam.

Z góry dziękuję najmocniej jak tylko potrafię i bardzo, ale to bardzo mocno jeszcze raz proszę o pomoc.

Odpowiedz na to pytanie