Spadek po dziadku
W maju zmarł mój dziadek. Z tego co mi wiadomo testamentu nie zostawił. Ostatnio dostałam telefon od mojego wuja (syna dziadka), żebym podała mu mój adres, bo będzie potrzebował, żeby go podać adwokatowi w sprawie spadku. Lecz do dnia dzisiejszego nic nie otrzymałam, a okres 6 miesięcy niedługo się kończy. Sama nie wiem, czy mnie nie oszukał i czy nie czekają, aż ten okres się skończy. Czy ja muszę sama złożyć wniosek do sądu o nabycie spadku, czy przyznawany jest mi automatycznie? Również nie wiem, czy tak można, ale rodzina była sprzątać u dziadka w mieszkaniu. Czy to nie powinno zostać nienaruszone?