Straty finansowe

Tydzień wcześniej została zamówiona taksówka z Warszawy, która miała zawieźć mnie i moją rodzinę wczoraj na lotnisko z Mazur do Modlina. Samochód był w okropnym stanie, ten pan miał przyjechać na 16.00, spóźnił się prawie godzinę. Po dwóch godzinach jazdy samochód stanął w szczerym polu, bilety przepadły, kierowca nie poczuwa się do odpowiedzialności. Umowa była słowna przez telefon, straciłam dużo pieniędzy, nie mam jak wrócić do domu, bo bilety wyprzedane, jest groźba, że mogę stracić pracę. Dodam, że pan nie dostał pieniędzy za kurs, ale wydzwania i nagrywa się na sekretarkę, że chytry traci dwa razy. Jakie kroki prawne mogę podjąć?

Odpowiedz na to pytanie